poniedziałek, 18 maja 2015

Weekend nad Jeziorem Kiełpińskim

Nie mogłem się doczekać wyjazdu, gdyż zakupiłem filtr do uzdatniania wody Care Plus (to samo, co Sawyer Mini, tylko nieco tańsze) i jak najszybciej chciałem go przetestować w terenie. Po dotarciu na miejsce i rozpakowaniu, udałem się z żoną na dłuższy spacer, który stanowił jedynie pretekst, by użyć nowego ustrojstwa. Nad strumykiem szybko go rozpakowałem i przystąpiłem do pierwszej próby. 




Nałożyłem gumowaną słomkę, schyliłem się nad lustrem wody i kilkakrotnie silnie siorbnąłem. Pierwsze łyki płynu wyplułem, dalsze smakowały wyśmienicie. Następnie nabrałem zanieczyszczonej wody do dołączonej do zestawu zwijanej butelki, dokręciłem filtr (gwint pasuje na typowe butelki PET) i systematycznie napełniałem manierkę.




 Wspaniałe uczucie - nie dźwigać hektolitrów wody, tylko w kieszonce bluzy kilkunastogramowy filtr. Mam zamiar dobudować do niego podfiltr, wypełniony węglem aktywnym, który będzie czyścił wodę z chemii. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz